Nie z tego świata

Czasami naprawdę niewiele potrzeba, by poczuć się, jak na innej planecie.

Są takie dni, że wystarczy po prostu wyczołgać się z namiotu o świcie. Gdy nadrzeczny świat wciąż spowija gęsta mgła, a wzrok nie ma punktu zaczepienia, wschodzące słońce może sprawiać wrażenie układu dwóch gwiazd, których rozproszone światło z trudem przebija się przez atmosferę jakiejś nieziemskiej krainy. Zaspany człowiek może oberwać w głowę takim widokiem, jak młotkiem. W tej jednej chwili czas i przestrzeń zamazują się…

3 responses

  1. Cześć! „Migawka” i przemyślenia są mniej więcej z połowy lipca, ale teraz też można śmiało nocować 🙂

    „Wczoraj rano udałem się nad Odrę i widok miałem podobny.”
    -Super. Lubię te nadrzeczne mgły i zamglenia.

    Polubienie

    • Z bliska nadrzeczna mgłą ma zupełnie inny „klimat” niż z daleka. To już nie są te piękne, kłębiące się, przelewające nad wodą masy „dymu”. Od wewnątrz to nieprzenikniona szarość, zerowa widoczność, wyczuwalna wilgoć wdychanego powietrza.

      Tylko zdjęcia ptaków na wodzie zrobić nie można… W zamian dostajemy jednak coś innego, równie pięknego – ich głosy – dobiegające jakby z innego świata.

      Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: