Przeglądając zdjęcia, przy okazji pisania notatki o topoli „Marynie”, trafiłem na fotografię pewnego interesującego przedmiotu, o którym już zdążyłem zapomnieć. To intrygująco wyglądający kawał gałęzi lub korzenia, który Marcin znalazł na brzegu Wisły, nieopodal rezerwatu „Łachy Brzeskie”. Z czym kojarzy się Wam to dzieło Rzeki i bobrów? Mi najbardziej przypomina ono jakiegoś nadąsanego perkoza 🙂

rzeka wydała
drewnianego strażnika
nam na przestrogę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki serdeczne za haiku i lajka. Pozdrowienia
PolubieniePolubione przez 1 osoba